Uwaga! Zmiany! Nastąpiła zmiana w naszym cyklu warsztatów contact improvisation „Krok po Kroku”. Warsztaty będą prowadzone tylko przez Martę Grabowską.

Info dla Was od Ewci:

Kochani. Z powodów rodzinno-zdrowotnych na jakiś czas chowam się do niedźwiedziej gawry. Cykl warsztatów poprowadzi dla Was Marta – solo.
PRZYBYWAJCIE!

~*~

LIST DO WAS od Marty

ZMIANA! 
Tak, nastąpiła zmiana w naszym cyklu warsztatów contact improvisation „Krok po Kroku”.
Warsztaty będę prowadzone tylko przeze mnie.
Nie wiem, czy na zawsze, ale na pewno na ten moment. 
Przyjmuję ją ze spokojem, ciekawością, ale też zastanowieniem, co ona wniesie.
Pełna ufności wchodzę w tą nową przestrzeń. Nadal z miłością do tego co robię, do contact improvisation i uczenia.
Z wdzięcznością, za to co już za mną, za wszystkie doświadczenia, tańce, ludzi, miejsca.

CI – MOJE CIAŁO I NIE TYLKO
Contact Improvisation wiele wniósł do mojego życia. Wspierał mnie i nadal wspiera w mojej podróży cielesnej, w dialogu pomiędzy moją psyche, intelektem, ciałem, ale i duszą.
Odkryłam wiele niedostępnych i jakże pięknych zakątków mojego ciała. Poruszyłam wiele niedotykanych, zastanych miejsc – uwalniając napięcie, ból. Tworząc nowe przestrzenie w ciele. Sprawiając, że moja powięź jest szczęśliwa, moje stawy mobilne, moje mięśnie silne a moje kości stabilne, wspierające. Dzięki regularnej praktyce CI w moje ciało wpłynęło więcej miękkości, lekkości, energii życia. Stało się całością. Mój oddech współgra z moim ciałem. Wspierają się wzajemnie.
Chodź zawsze uwielbiałam ruch i do tańca nie trzeba było mnie namawiać, teraz jest to dla mnie nie tylko świetna zabawa, rozluźnienie, puszczenie. Jest to też moja medytacja, moja cielesna mantra.

Praktyka contact improvisation zakotwicza mnie w rzeczywistości, jestem totalnie tu i teraz w moim ciele, w tym miejscu w którym tańczę, z tym partnerem z którym tańczę. JESTEM.
Nauczyłam się wracać do ciała jak do domu. Moje ciało może oprzeć, opaść, upaść na ziemię i czuć się bezpiecznie wspieranym, unoszonym. Po prostu być, takim jakim jest.

CI – TANIEC
Jestem tancerką, kimś o kim zawsze marzyłam, że będę. Moja miłość do contact improvisation doprowadziła mnie również do miejsca w którym nie tylko tańczę, ale i uczę tańca . Krok po kroku doszłam do momentu w którym zapragnęłam dzielić się z innymi tym co mam – pasją, doświadczeniem, umiejętnościami.
Zapiera mi dech w piersiach, gdy patrzę na tancerzy CI poruszających się w przestrzeni sali, we wzajemnej relacji swoich ciał, w byciu obecnym ze sobą samym. To cudowne móc bawić się ruchem, improwizować, zaskakiwać siebie, odkrywać wciąż nowe możliwości. Dla mnie contact improvisation to niekończąca się ruchowo-cielesna opowieść.

INNI
Spotykanie innych w tańcu jest ciągłym doświadczaniem nowych jakości, wsparciem w moim ruchu a czasem też zagadką, przy której trzeba porzucić wszelkie oczekiwania, lęki, rozluźnić się, słuchać i po prostu popłynąć w tańcu . Wiem też, że dla innych osób, może być to nie lada wyzwanie. Spotkanie drugiej osoby w takiej cielesnej bliskości. Ja mam poczucie, że ta bliskość to nasz naturalny stan tylko lata praktyki odsuwania, izolowania się od siebie nawzajem, spowodowały, że jesteśmy tak zamknięci i tak daleko od siebie. Wiem też, że na powrót potrzeba czasu, przestrzeni… . Staram się widzieć to i z uważnością, ale i lekkością wprowadzać to do pracy. Każdy ma swój czas i każdy ma prawo robić to po swojemu. 

ODROBINA HISTORII
Steve Paxton, kiedy w latach siedemdziesiątych w Stanach Zjednoczonych wraz z grupą tancerzy, akrobatów, osób uprawiających sztuki walki, tworzył podwaliny tej pięknej techniki tańca współczesnego, myślę, że nawet nie wyobrażał sobie jak wiele wolności, otwartości, ciekawości, przestrzeni, elastyczności (mogłabym tu wiele więcej powymieniać  wprowadzi dzięki temu w ciała i życie wielu osób.

Z WDZIĘCZNOŚCIĄ
W moim życiu spotkałam i nadal spotykam wielu pięknych nauczycieli CI, którym jestem bardzo wdzięczna za dzielenie się ze mną, wspieranie mnie w tej drodze.
Dziękuję Milanowi Kozankowi – który był moim pierwszym nauczycielem contact improvisation
Janivowi Mintzerowi , który obecnie inspiruje mnie na tej drodze i wielu innym wspaniałym nauczycielom: Iwonie Olszowskiej, N.S. Smith, Zunie Kozankowej, Joergowi Hassmannowi, Danielowi Wernerowi.

Dziękuję Tobie Ewcia za naszą dotychczasową wspólną drogę – Krok po Kroku i oczywiście czekam na ciąg dalszy. 
To była wspaniała przygoda !.
Do tanecznego zobaczenia.
Marta